Topolowy taboret na trzech nogach.
Można taki zamówić na naszej stronie
https://qp.pl/produkt/taboret-serduszko/
Taboret w kształcie serca
Drewniany stolik ogrodowy dla dzieci.
Stoliki powędrowały do Geosfery w Jaworznie, służą tam dzieciom do zabawy.
Ręcznie malowana topola i rzeźbione nogi.
Takie stoliki można u nas zamówić więcej informacji w sklepie:
https://qp.pl/produkt/drewniany-stolik-ogrodowy-dla-dzieci-2/
Drewniane akcesoria dla dwóch sióstr.
Jedna lubi konie i chciała mieć blacik i pojemniki w kolorze niebieskim. Druga woli cieplejsze barwy i koronę.
Blaciki mają regulowane nogi i nachylenie można na nich czytać, rysować lub obsługiwać tablet albo laptop.
Pojemniki są unikatowe ręcznie malowane, pokryte błyszczącą farbą i świecące w świetle UV.
Jeśli chcesz podobne zamówić, zobacz ofertę w naszym sklepie:
blaty: https://qp.pl/produkt/drewniana-podstawka-na-plaskie-przedmioty/
pojemniki: https://qp.pl/produkt/zestaw-pojemnikow-na-kredki-i-inne-akcesoria-arty…
Chujowe taborety
Unikatowe drewniane siedziska,
Średnio wygodne na dłuższą metę.
Są lekkie i mają zaokrąglony czubek.
Jeden jest zrobiony z topoli a drugi z jodły
40 cm szerokość 56 cm wysokość 9 cm grubość
autor Barnaba Wójtowicz-Szczotka
Taborety prezentuje Patkaakrobatka
Siedziska można kupić w naszym sklepie.
Filmiki z sesji fotograficznej
Czarna szafka drewniana.
Nogi zrobiliśmy z wiązu a półki z drewna oklejonego fornirem dębowym.
Szafka unikatowa.jeden egzemplarz.
Wymiary
88cm wysokość
27 cm i 55cm szerokości i długość
Czarny stolik z opalanymi nogami
Blat z klejonego drewna fornirowany dębem. Przyciemniany amoniakiem, wyciągiem z orzecha i grafitem.
Nogi opalaliśmy w piecu, mocząc je co jakiś czas, aby się nie spaliły całe.
Po opaleniu wyszczotkowaliśmy je i pomalowaliśmy mieszanką wyciągu z orzecha i grafitu.
Wymiary:
86,5cm wysokość a blat ma wymiary 55cm na 55cm
Kolorowy taboret z pnia topolowego.
Ręcznie malowany taborecik z naszej pracowni.
Wykonaliśmy je z pni topolowych. Dobre dla dzieci i zwariowanych dorosłych.
Taborety można kupić w naszym sklepie lub zamówić nowe jeśli już się sprzedały ---> siedzisko z pnia taboret
Drewniana ławeczka i taboret z brzozy.
Prosta i naturalna ławeczka i taboret z brzozy.
Takie zrobiliśmy ławeczki do ogrodu.
Brzoza ma malowane tylko sztorce.
Kora jest delikatna gładka i wygodna jak się na niej siedzi.
Jest też wielowarstwowa, dzięki czemu zawsze wygląda dobrze, bo stare zabrudzone warstwy się zdzierają.
Brzozy są wyjątkowymi drzewami, cieszę się, że u nas rosną.
Ławeczki prezentuje Patrycja @smilegirl i ulubione geranium
Można takie zamówić w naszym sklepie
Kuchnia błotna - pamiętasz jak się robiło placki z błota?
Piękna zabawa i wspomnienia
Gotowanie z błota i gliny to jest świetna zabawa! Jeśli to pamiętasz, miałaś/eś pewnie świetne dzieciństwo.
Błoto było wszędzie z gliną już gorzej. Z domu brało się garnki przyrządy kuchenne i jajka po kryjomu. Szukało po okolicznych polach różnych dodatków do ciast i tortów.
Kuchnia była zwykle częścią większej zabawy w dom, miasto, wioskę.
Strudzeni poszukiwacze przygód lekarze mechanicy wojownicy wracali do domu, żeby sobie coś ugotować.
Albo za zarobione pieniądze kupowali w sklepie jedzenie.
Gotowanie
Pieniędzmi były często liście babki, które służyły również za prowizoryczne opatrunki w pobliskim szpitalu.
Najczęściej robiło się placki z błota, ale jak jakieś dziecko znalazło lepszą glinę, to można było zrobić pizze lub rolady.
Drewnianym młotkiem tłukło się kotlety, wałkiem goniło podjadaczy lub po prostu wałkowało ciasta.
W cieście lądowało też robactwo, aby było ohydniej.
# Karetka i szpital
Przydawała się też woda do robienia kompotu, który miał różne paskudne dodatki, im to gorzej wyglądało, tym lepiej.
Po wypiciu takiego kompotu zatrucie, karetka i do szpitala.
Chirurg zapobiegawczo odcinał nogę i przepisywał aspirynę. Skakało takie dziecko przez chwile na jednej nodze, czekając na przeszczep.
Ciemna strona
Były też klasyczne zabawy w lekarza mamę i tatę pierwsze pocałunki i poznawanie własnego ciała.
Kłótnie i awantury tez się zdarzały, dochodziło do przestępstw: drobnych kradzieży liści albo ciastek były też zabójstwa i zaginięcia.
Wtedy do gry wchodził detektyw policjant i sędzia często to była jedna i ta sama osoba przyjmująca kolejne role.
Przestępcę zamykało się w wiezieniu, z którego on oczywiście uciekał i zabawa zaczynała się od nowa.
Też się tak bawiliście?
To odgrywanie ról jest bardzo rozwijające i przygotowuje do dorosłego życia.
Ciekaw jestem, jakie wy macie wspomnienia.
A może macie zdjęcia jakieś?
Parę słów o projekcie:
Kuchnia jest wykonana z topoli, jodły i robinii akacjowej.
Kuchnia ma podłączoną wodę, nalewa się ją do drewnianej beczki.
Woda spływa do zlewów a później do wiadra tak, aby można było ją jeszcze raz użyć.
Duży ręcznie malowany blat. Na którym oprócz zlewów jest też kuchenka z czterema palnikami.
Jest też mikrofala z okrągła ruchomą tacką i piekarni. Wszystko z przyciskami lub ruchomymi pokrętłami.
Drzwiczki na magnesy z dużymi szparami, aby nie przytrzaskiwać palców.
W zestawie są też ręcznie robione przybory kuchenne, deski i drewniana "blacha" do pieczenia.
Myślę, że warto do tego zestawu dokupić glinę garncarską, aby dzieci mogły robić wymyślne potrawy i aby im się to nie rozwalało
Taką kuchnię można zamówić u nas w sklepie:https://qp.pl/produkt/kuchnia-blotna/
Można też samemu zrobić z dzieckiem prowizoryczną, nie ma co przepłacać, to jest oferta dla przedszkoli i innych ośrodków dla dzieci.