Jeśli tak jak ja lubicie suszone pomidorki, grzyby lub zioła to może zaciekawi was to proste urządzenie. Można je łatwo i tanio zrobić z ogólnodostępnych materiałów.
Latem suszę na niej rośliny i grzyby a zima dogrzewam nią szklarnie, można tym systemem ogrzewać też małe wnętrza.
Jeśli mamy duży zbiornik, to możemy to urządzenie przerobić na nagrzewnicę wody, wystarczy podpiąć na górze rurki i ogrzewać nią wodę.
W słoneczny dzień powietrze wylatujące z tej skrzynki ma temperaturę około 60 C. Można otrzymać wyższą temperaturę, łącząc parę takich urządzeń lub ogniskując na nim światło lustrami.
Do zrobienia takiego kolektora przydatne mogą być takie rzeczy:
puszki po piwie niepogniecione
szyba i rama do niej (można wykorzystać stare okna z rozbiórki najlepiej, takie podwójne)
czarna farba w spraju najlepiej do kominków.
Izolacja odporna na wyższe temperatury np. wełna mineralna
przydaje się tez silikon do uszczelniania.
Zaczynamy od piwa, wypijamy go tyle, aby dało się zrobić kolektor 😀
W puszkach wycinamy otwory w górnej i dolnej części, robimy to tak, aby ładnie się składały w jedną rurę, a powietrze przez nie płynnie przepływało.
Puszki są najlepsze, bo cienka blacha idealnie przenosi ciepło, szczególnie jak jest pomalowana na czarno.
Można użyć też innych rurek, ważne, aby były cienkie i dobrze przewodziły ciepło (miedziane ruski są bardzo dobre, ale niestety drogie).
W dolnej i górnej ramie robimy otwory tak, aby wchodziły w nie puszki.
Tylną ściankę dobrze jest zaizolować wełna mineralna i uszczelnić, wtedy są najmniejsze straty ciepła.
Montujemy puszki na sztywno, uszczelniamy je silikonem na końcach tak, aby powietrze wchodziło dolnymi otworami w ramie, przechodziło przez rurki i wychodziło górą.
Całość malujemy czarną farbą kilka razy i zamykamy wszystko szczelnie.
Ustawiamy do słońca i cieszymy się ciepłym powietrzem.
Rośliny dobrze jest suszyć w cieniu, można zabudować górę tak, aby nie padało tam światło.
Zioła i grzyby najlepiej suszyć w temperaturze około 35-40 C wtedy nie tracą swoich cennych właściwości.
Temperaturę można regulować za pomocą ustawienia kolektora do słońca.
Ciepło z kolektora można też próbować zamienić na prąd. Silnik sterlinga działający dzięki różnicy temperatur mógłby napędzać prądnicę.
Niestety ciężko taki silnik zrobić z drewna a w metalu nie idzie mi tak dobrze.
Suszarnia działa już parę lat, wydajność trochę spadła, rozszczelniła się i farba poodpadała.
Kombinuje teraz jak taką instalację zrobić szybciej i taniej, postawić na dachu i dogrzewać wnętrza zimą.